Oswajanie języka innowacyjności
Jak uczynić polską energetykę bardziej innowacyjną? Debata na ten temat zakończyła poznańskie spotkanie profesjonalistów branży energetycznej Energia21. Poprzedziło ją sześć paneli dyskusyjnych poświęconych brandingowi, konsumentom oraz zmianom na rynku energii.
Jak zauważył wiceprezes Enei Grzegorz Kinelski, energia elektryczna sama w sobie jest mało ciekawa jako produkt. - Filozofia multi-utility to obudowanie jej dodatkowymi korzyściami dla klientów i nowoczesną marką - mówił. Na zagadnieniu brandingu energetycznego skupił się wybitny specjalista w tej dziedzinie, Fridrik Larsen z Islandii. Jego zdaniem marka jest tym, co pomaga klientowi ocenić jakość produktu i budować właściwe relacje z jego producentem lub dostawcą usługi.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się panele poświęcone I-utility i przedsiębiorstwom energetycznym opartym na węglu. Zastanawiano się, jaki może być współczesny model regulacji energetyki i działalności przedsiębiorstwa energetycznego. Zdaniem przewodniczącego Rady Programowej Kongresu Mariusza Swory to czynniki społeczne i ekonomiczne, a nie technologiczne, odgrywają kluczową rolę, jeśli chodzi o przyszłość sektora energetycznego. - Powinniśmy myśleć w kategoriach konsumenta i to on jest najważniejszy, a na innowacyjność patrzeć w sposób kompleksowy - wyjaśniał Swora. Jak sprawdzić, czego naprawdę potrzebują konsumenci? Zdaniem Marka Jamisona z University of Florida klientów trzeba pytać nie o to, czego chcą, bo chcą niskich cen, tylko o to, co ich denerwuje.
Kongres podsumowano podczas debaty, poprowadzonej przez rektora poznańskiego Uniwersytetu Ekonomicznego Mariana Gorynię. Uczestniczyli w niej także przedstawiciele trzech Politechnik - Wrocławskiej, Warszawskiej i Opolskiej oraz reprezentanci firm energetycznych - Enei, Tauronu i PGE. Przypomniano, że innowacje to stan umysłu i kreatywna gotowość na zmiany. - Zarówno spółki energetyczne, jak i uczelnie muszą dostosować się do systemu, w którym funkcjonuje lejek innowacji i komercjalizacja - wyjaśniał Paweł Orlof, wiceprezes Enei. Jego zdaniem obecnie ani firmy energetyczne, ani uczelnie nie są jednak przygotowane na innowacje.
Drugi dzień był ostatnim w agendzie Kongresu. - Ci, których nie było, niech żałują - podsumował na Twitterze serwis WysokieNapiecie.pl.- Kongres rozpoczął się bardzo dobrze, potem było świetnie, a na koniec imponująco. Oswoiliśmy język innowacyjności - dodał Mariusz Swora.
Do Poznania przybyło ponad czterdziestu ekspertów z Polski i zagranicy, dzięki którym na Kongresie poruszono bardzo aktualne problemy, a uczestnicy podkreślali zgodnie, że dyskusje były dla nich inspiracją. Dziękując za spotkanie, jego gospodarz, prezes Enei Krzysztof Zamasz wyraził nadzieję, że druga edycja Kongresu odbędzie się w przyszłym roku.
Aktualne informacje o Kongresie Energi@21 można znaleźć na stronie energy21.pl, Twitterze @Energy21Poznan oraz Facebooku - profil Kongres Energia21.
Podziel się na: