Odbudowana linia wysokiego napięcia relacji Chojnice Kościerska – Brusy.jpg
Uwaga. Przeglądasz artykuł starszy niż rok – informacje w nim zawarte mogą być nieaktualne

Enea Operator odbudowała i zasiliła pięć kolejnych linii wysokiego napięcia

W ubiegłym tygodniu Enea Operator zasiliła już wszystkich Odbiorców pozbawionych napięcia po nawałnicy z 11 sierpnia. Przywrócenie dostaw energii elektrycznej do Klientów to jednak nie koniec usuwania skutków kataklizmu dla brygad pracujących w terenie. Nadal trzeba odbudować część zniszczonych linii energetycznych i przywrócić normalny układ zasilania. W ostatnich dniach Enea Operator odbudowała i zasiliła pięć linii wysokiego napięcia o strategicznym znaczeniu.

Po przejściu nawałnicy 11 sierpnia w szczytowym momencie na obszarze działania Enei Operator bez napięcia były aż 24 linie wysokiego napięcia 110 kV. Taka sytuacja to ewenement. Słupy wysokiego napięcia to mocne, stalowe konstrukcje, które ważą około dwóch ton, a dzięki swojej kratowej konstrukcji nie stawiają dużego oporu nawet silnym wiatrom. Rzadko zostają uszkodzone nawet przy gwałtownych burzach. Tym razem było inaczej – kilkadziesiąt słupów zostało połamanych, powyginanych czy nawet całkowicie przewróconych przez niszczycielską siłę żywiołu. Monterzy działający na zlecenie Enei Operator musieli wymienić aż 85 takich słupów.

Większość linii wysokiego napięcia zasilonych zostało w kilka dni po nawałnicy. Odbudowa niektórych z nich wymagała jednak znacznie więcej pracy, ze względu na dużą liczbę uszkodzonych słupów. W ostatnich dniach załączyliśmy kolejnych pięć takich linii. Energetycy wymienili słupy i powiesili nowe przewody nierzadko na długości kilku kilometrów – powiedział Andrzej Kojro, prezes Enei Operator.

Na samej tylko linii Chojnice Kościerska – Tuchola brygady musiały postawić 18 nowych słupów. Załączone zostały również cztery inne linie 110 kV relacji: Września – Nekla, Nakło – Wyrzysk, Sępólno – Koronowo Miasto oraz Chojnice Kościerska – Brusy.