Triathloniści Enea Tri Tour pokonali ponad pół miliona kilometrów
Tegoroczny cykl Enea Tri Tour pobił wszelkie dotychczasowe rekordy – w cyklu wystąpiło blisko 10 000 zawodników, imprezy zabezpieczało ponad 3700 wolontariuszy, sportowców dopingowało 40 000 kibiców. Suma pokonanych kilometrów pozwoliłaby okrążyć Ziemię aż 14,5 razy.
Na niespotykane dotąd w polskim triathlonie liczby złożyło się dziewięć imprez cyklu Enea Tri Tour. Triathloniści rywalizowali na zawodach, które już wcześniej gościły w cyklu: JBL Triathlon Sieraków, Triathlon Kołobrzeg, Triathlon Szczecin, Enea Challenge Poznań, Triathlon Polska Bydgoszcz-Borówno, Triathlon Przechlewo – oraz na tych debiutujących – Marbruk Triathlon Charzykowy, Bydgoszcz Triathlon, czy Triathlon Stronie Śląskie.
- Cały sezon pokazał, że poszerzenie cyklu Enea Tri Tour o kolejne imprezy było bardzo dobrym posunięciem. W ten sposób daliśmy zawodnikom możliwość rywalizacji w każdych warunkach. Startowali zarówno w górach (Stronie Śląskie), nad morzem (Kołobrzeg), w centrum dużych miast (Poznań, Szczecin, Bydgoszcz), jak i w małych malowniczych miejscowościach nad jeziorami (Sieraków, Przechlewo). To wszystko sprawia, że wyłoniony zwycięzca Enea Tri Tour jest zdecydowanie najlepszym triathlonistą, który dobrze sobie radzi w każdych okolicznościach – mówi Wojciech Kruczyński, prezes Endu Sport i współorganizator cyklu Enea Tri Tour.
Łącznie zawodnicy pokonali ponad 584 400 km, które pozwoliłyby okrążyć Ziemię 14,5 razy. Na ten wynik składa się ponad 11 345 km trasy pływackiej, ponad 461 657 km etapu kolarskiego oraz 111 493 km biegu. Przebyte kilometry dobitnie pokazują, że triathlon to sport dla ludzi, którzy nie znają granic.
- Ten sezon udowodnił nam, że Polacy zakochali się w triathlonie. Wystarczy spojrzeć na liczby, obrazujące zaangażowanie w cały cykl – mówi Grzegorz Kinelski, wiceprezes Enei ds. handlowych – Ponad 51 000 uczestników, w tym blisko 10000 zawodników, a wśród nich aż 13% kobiet. Największa różnica wieku pomiędzy startującymi wynosiła 58 lat. Dane udowadniają, że stereotyp mówiący o tym, że triathlon to sport tylko dla wybranych jest już przeszłością – dodaje Kinelski.
Tylko w czasie dwóch dni zawodów Enea Challenge Poznań triathloniści i kibice spędzający czas w strefie ENERGIA+ Aktywne życie wytworzyli ponad 22 000 kWh energii. To prąd na cały rok dla trzynastu 3-osobowych rodzin. Przypomnijmy: 20 minut biegu zasili tablet na 15 godzin, godzina jazdy na rowerze to radio naładowane na 30 godzin, 3 minuty pływania to naładowany smartfon na 2 dni.
Mistrzowska rywalizacja
Podczas całego sezonu na starcie stawali zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści, którzy ramię w ramię rywalizowali ze sobą. Gra toczyła się także o inne triathlonowe cele, we wszystkich imprezach cyklu wyłoniono aż 10 zwycięzców mistrzostw Polski (w triathlonie i duathlonie), a w głównej imprezie sezonu, Enea Challenge Poznań, o zwycięstwo walczyli najlepsi triathloniści na świecie, na czele z Jodie Swallow, Chrisem McCormackiem, Bartem Aernoutsem i Jamesem Cunnamą.
Prawdziwymi gwiazdami cyklu zostali zawodnicy Enea Tri Tour Team, którzy startując w zawodach – po prostu je wygrywali. Na siedem startów, w których wystąpili Agnieszka Jerzyk, Ewa Bugdoł i Kacper Adam, zwyciężyli aż w pięciu. Wyższość innych zawodników musieli uznać tylko i wyłącznie w Poznaniu, gdzie mierzyli się ze światową czołówką tej dyscypliny.
Zwycięzca trzech tegorocznych imprez, Kacper Adam, pokonał w sumie 390,5 km. Osiągając przy tym niesamowite średnie prędkości – trasę pływacką pokonywał w tempie 4,21 km/h, etap kolarski ze średnim tempem 41,37 km/h oraz bieg z średnią prędkością 15,45 km/h. – Kacper Adam osiąga niesamowite wyniki wszędzie gdzie startuje. Mimo młodego wieku, jest już w ścisłej światowej czołówce, dlatego jestem przekonany, że ten zawodnik w przyszłości wyniesie zawodowy triathlon w Polsce na jeszcze wyższy poziom. Cieszę się, że Kacper mógł zostać częścią naszego cyklu – komentuje Kruczyński.
Sport i dobra zabawa
Cykl Enea Tri Tour to nie tylko zawody sportowe, ale sposób na aktywne spędzenie czasu dla całych rodzin. Na każdej z imprez na zawodników, ich rodziny oraz kibiców czekała strefa kibica ENERGIA+ Aktywne życie, zorganizowana przez sponsora tytularnego cyklu, Eneę. Zajęcia zumby, taekwondo dla dzieci, zajęcia akrobatyczne na trampolinie, czy minitriathlon to tylko niektóre z aktywności proponowanych w strefach.
- Triathlon jest sportem idealnym naprawdę dla każdego. Aby rozpocząć swoją przygodę wystarczą kąpielówki, rower oraz para butów do biegania. Ogólnorozwojowy charakter tej dyscypliny sprawia, że zarówno młodzi, jak i starsi bezpiecznie mogą uprawiać ten sport. Ważna jest także atmosfera samych zawodów, na którą obok dobrej organizacji składają się niesamowici zawodnicy i kibice oraz ich pozytywna energia – mówi Kinelski.
Dobra perspektywa
Tegoroczny sezon dobiegł praktycznie końca. Teraz na triathlonistów czeka tylko Gala, podczas której nagrodzeni zostaną zwycięzcy Enea Tri Tour 2015. Na oficjalnym zakończeniu rozlosowana zostanie również nagroda główna – Volvo V40 CrossCountry – ufundowana przez Firmę Karlik – Autoryzowanego Dealera Volvo.
Koniec sezonu jest jednocześnie początkiem przygotowań do kolejnego, w którym po raz pierwszy w Polsce odbędą się mistrzostwa Europy w triathlonie na dystansie długim, rozegrane w ramach Challenge Poznań 2016 (23-24 lipca). Dzięki temu, że w stolicy Wielkopolski odbędzie się trzecia co do ważności impreza triathlonowa na świecie (wyprzedzają ją tylko mistrzostwa świata i Igrzyska Olimpijskie), możemy być pewni, że w przyszłym sezonie do Polski przyjadą najlepsi zawodnicy na Starym Kontynencie. Co ważnie, ramię w ramię z najlepszymi będą mogli wystartować amatorzy na wielu dystansach. Zapisy już trwają. Więcej informacji o przyszłorocznej imprezie można znaleźć na stronie: http://challenge-poznan.pl/etu-2016/
Podziel się na: