Uwaga. Przeglądasz artykuł starszy niż rok – informacje w nim zawarte mogą być nieaktualne

Sytuacja w Elektrowni Kozienice opanowana

16 lipca w godzinach przedpołudniowych, w ENEA Wytwarzanie SA doszło do awarii zaworu na bloku nr 7. W wyniku tego zdarzenia do kanału zlokalizowanego na terenie Elektrowni Kozienice wyciekło około 9m3 mazutu. Kanał ten jest jednym z elementów hydrotechnicznej infrastruktury zabezpieczającej przed przedostaniem się ewentualnych zanieczyszczeń do Wisły.

Blisko 40 osób z zakładowej straży pożarnej oraz jednostek odpowiedzialnych za bezpieczeństwo niezwłocznie podjęło działania mające na celu minimalizację skutków awarii i możliwości przedostania się mazutu do Wisły.

Zgodnie z obowiązującymi procedurami, natychmiast wezwano także straż pożarną i powiadomiono Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa oraz Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Straż pożarna, która przybyła niezwłocznie na miejsce zdarzenia, po zapoznaniu się z sytuacją, rozpoczęła akcję stawiania dodatkowych trzech zapór zabezpieczających. Ich ilość i rozmieszczenie, zostało przygotowane w taki sposób, żeby maksymalnie ograniczyć ryzyko przedostania się mazutu z kanału do nurtu Wisły. Oprócz zapór straż pożarna użyła również nowoczesnego absorbentu – środka pozwalającego usuwać nawet śladowe ilości zanieczyszczeń. Wspólnie podjęte działania przyniosły efekt.

Zgodnie z informacjami uzyskanymi w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska na temat próbek pobranych z Wisły w pobliżu miejsca zdarzenia, nie stwierdzono śladów zapachowych i zanieczyszczeń wizualnych wody. Wyniki szczegółowych badań fizyko-chemicznych wody poznamy za około pięć dni. Jednak według straży pożarnej, mimo podejmowanych akcji, nie da się całkowicie wykluczyć ryzyka przedostania się śladowych ilości zanieczyszczeń do wody. W związku z powyższym, współpraca z odpowiednimi służbami, w tym monitoring Wisły, będzie kontynuowana, aż uzyskana zostanie pewność, że potencjalne zagrożenie definitywnie minęło.